Ładowanie…

Mobilny Serwis do Foteli w Warszawie

Naprawa Fotele, Elektryczne, Dentystyczne, Medyczne, Masażu dojazd do 30 min od wezwania.
Kontakt

Daewoo Leganza – "eleganza & forza" czyli elegancja i siła // Muzeum SKARB NARODU



#MuzeumSKARBNARODU

Oglądajcie, Subskrybujcie nasz kanał, zostawcie komentarz i kliknijcie Dzwoneczek, żeby otrzymywać powiadomienia o kolejnych filmach.

Nasz Patronite:
https://patronite.pl/MuzeumSkarbNarodu

Bluzy, koszulki #GRAT, wlepy #GratyDająRadę w naszym sklepie on-line: https://sklep.muzeumskarbnarodu.pl/
Zajrzyjcie koniecznie!

* * *

Muzeum SKARB NARODU
Miejsce dla miłośników klasycznej motoryzacji.

https://muzeumskarbnarodu.pl/

FB | INSTAGRAM – @skarb.narodu
TikTok – @muzeumskarbnarodu
#MuzeumSKARBNARODU #skarbnarodu

* * *

Produkcja: Minimalna Produkcja;
Kamera: Artur Perzanowski;
Montaż: Michał Olszak Allshack;

Serwis Naprawa Foteli Dentystycznych w Warszawie. Wprowadziliśmy serwis elementów mechanicznych i elektrycznych foteli. Naprawa lub wymiana elementów mechaniki. Naprawa lub wymiana silników sterujących. Naprawa Foteli Dentystycznych, Naprawa Foteli Elektrycznych, Naprawa Foteli w samochodzie, Naprawa Foteli Elektrycznych, Naprawa Foteli do masażu, Naprawa Foteli medycznych,

47 thoughts on “Daewoo Leganza – "eleganza & forza" czyli elegancja i siła // Muzeum SKARB NARODU

  1. Wadliwa tylna oś , mało trwały ostatni tłumik , zużycie paliwa w trasie 8l. Wiadomo , że to nie Mercedes ani nawet Opel ale znośne auto dla ówczesnych nowobogackich.

  2. Moi rodzice mieli taką przez chwilę jakieś 8 lat temu, w full opcji (skóry, szyberdach, grzane fotele itp.), w kolorze sosnowy metalik. Psuła się co chwilę ale i tak ją uwielbiałem. Nie wiem czy to przez sentyment młodości czy z jakiego powodu ale uważam, że to jeden z najpiękniejszych samochodów swoich czasów!

  3. Obejrzałem do samego końca . Dziękuje za bardzo ciekawy materiał i pozdrawiam gorąco prowadzącego podziwiam za pasje która widać w Pańskich wypowiedziach i miłość do tych samochodów . Co do samochodu mam nadzieje ze będzie mi kiedyś dane się taka przejechać zawsze bardzo mi się podobały uwielbiam takie budżetowe limuzyny na kaniec dodam ze sam jestem dumnym właścicielem pięknego espero co prawda jako dodatkowe wozidlo ale daje mnóstwo frajdy

  4. Jak obiecałem tak zrobiłem , od dziś jestem "Patronite" . Zróbcie coś , pomóżcie "chłopakom" cokolwiek 5 zeta ,20 , a może i 100 ,ty ja nie zbiedniejemy a pomożemy .

  5. Jeśli dobrze rozumiem,to niestety powoli wynosicie się z terenu lakierni.. 🙁
    Czy jest szansa żebyście przed oddaniem kluczy nagrali film ze spaceru po zakamarkach,innych piętrach i miejscach które nie były dostępne podczas zwiedzania? Taka pamiątka dla potomnych?
    Byłbym bardzo wdzięczny i myślę że nie tylko ja.

  6. Mieliśmy w rodzinie Nexię 1.5 i Nubirę 1.6 Oba bardzo fajne i wygodne samochody. Nubira oczywiście krok dalej w stylistyce i wykonaniu. Nubirę trapiło cały czas zgrzytanie skrzyni przy wrzucaniu wstecznego. Tata był z tym ze dwa razy na serwisie, niby coś na linkach podregulowali ale nadal haczyło. Jak się wbiło gładko ten wsteczny to była taka ulga na zasadzie "udało się". Do tego piszczało z głośników podczas jazdy, strasznie mnie to irytowało. Ale jak na tamten czas, to były przyzwoite samochody za przystępne pieniądze.
    Blacharsko Daewoo niestety nie dawały rady. Dlatego już od dawna nie widuje się tych samochodów na ulicy.

  7. Ciężko zrozumieć, dlaczego pojawiał się ten silnik Holden 2.2 16V, mocniejszy tylko o 3 KM od 2.0 16V. Może gdyby tak do automatu… W sumie Lublin też miał w opcji silnik benzynowy 2.2 Holden, ale tamten miał chyba 8V, bo i moc była 115 KM.
    Dwie rzeczy w Leganzie nigdy mi nie pasowały: te pomarańczowe kierunkowskazy w zderzaku – wszystko psuły z przodu wobec tych nowoczesnych kształtów (trochę jak obrysówki w USDM). I w tej klasie pod koniec lat 90. nadal brak elektronicznego drogomierza tylko bębnowy – ale to u wszystkich Koreańczyków przyszło stosunkowo późno – tak jak diesle w ofercie oraz boczne poduszki powietrzne.

  8. Leganza zawsze mi sie bardzo podobala. Stylistycznie zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz wyglądala świetnie. Nadal wyglada dobrze. Tylko materiały, z naciskiem na skórzana tapicerke, wygladaja srednio

  9. Robert, ja do ślubu jechałem z Tobą Twoją bordową, ex torową Warszawą Garbuską, co było chyba najlepszym wyborem na auto do ślubu. I jak wtedy nie poddałeś się i mimo awarii pompy hamulcowej w drodze z Warszawy na Śląsk dałeś radę dojechać, a do tego jeszcze dałeś radę nas zawieźć do kościoła i przywieźć z niego na salę, a następnie wrócić do Warszawy, tak wiem że i teraz na pewno się nie poddasz i ogarniesz coś! Obydwoje z żoną życzymy Ci tego z całego serca. Ta Warszawa dla nas wtedy znaczyła bardzo dużo, a jeszcze więcej to że nie poddałeś się wtedy.
    Minęło od tamtego czasu już prawie 18 lat. Gazeta z Twoją Warszawą na okładce, która spowodowała, że wpadłem na ten pomysł, aby to ona nas podwiozła wciąż u nas jest. Wspomnienia też są ciągle żywe i miłe.
    Na szczęście trafiłem na Twój kanał w zeszłym roku. Uwielbiam oglądać Twoje filmy i żałuję, że nie miałem szansy odwiedzić muzeum w lakierni. Ale wierzę, że jeszcze kiedyś uda mi się, a w zasadzie nam, całą rodzinką, odwiedzić Twoje muzeum.
    Gdy byłeś wtedy u nas na Śląsku, sam miałem wtedy mojego grata Poloneza. Niestety w tymże też roku wyjechaliśmy z Polski na dobre i grata trzeba było sprzedać. Ale do dziś mi smutno i podziwiam takich ludzi jak Wy którzy te graty ratują i pielęgnują. Sam chciałbym mieć jeszcze takiego grata, ale chcieć a móc to dwie różne rzeczy. Przynajmniej u mnie w tym przypadku 😉 Natomiast u Ciebie definitywnie chcieć to móc, więc wierzymy, że za jakiś czas muzeum wróci do świetności! I być może będzie jeszcze lepsze!
    P.S. szczerze mówiąc uważam, że to skandal żeby entuzjaści sami walczyli o muzeum w miejscu fabryki. Przecież to powinnon państwo zrobić… Ale na tym nie da się zarobić, więc zapewne rząd z kartonu ma w nosie dziedzictwo i pamięć. W końcu ubili Polski przemysł, to po co się przejmować upamiętnieniem historii po nim… Moim zdaniem wstyd. Zwłaszcza, że mają się za nie wiadomo kogo.
    Powodzenia Robert!!!

  10. Zniszczyć FSO to jak wymazać z pamięci część polskiej historii, te miejsce powinno być wam dożywotnio udostępnione, przez ten czas zrobiliście coś pięknego dla historii motoryzacji nie tylko polskiej 😥

  11. Panie Robercie będzie dobrze 👍 musi być dobrze my widownia tego zacnego kanału trzymamy za Pana za całą tą zwariowana ekipę kciuki oraz za graty i naszą ukochana lawetę Lublinka bożego musi być dobrze 👍 👍

  12. Robert ja wiem, że dasz radę i Twoja ekipa również. Powinniście prowadzić szkolenia pt."Co to znaczy pasja do motoryzacji". To jest coś, co się czuje w sobie i tego nie da się opisać słowami. A Ty opowiadasz tak, iż myślę, że potrafisz zarazić tą pasją nawet tych, którzy dotąd nie pałali miłością do samochodów. Pozdrawiam z Krakowa. Przemek.

  13. 21:23 p. Robercie jak będzie pan kiedyś w wlkp, to polecam miejscowkę w tym klimacie, daewoo , były salon. Do dziś można poczuć się w klimacie tamtych lat… mogę fotki podesłać

  14. Dobrze widzieć Pana Roberta pełnego werwy i chęci do działania, jak to zresztą przecież było zawsze. Po markotnym klimacie poprzedniego odcinka nie pozostał nawet najmniejszy ślad. Jeszcze będzie piękne Muzeum, a my wszyscy, jak każdy może, pomożemy w tym. Dziękuję za bardzo fajny, kolejny odcinek. Kiedyś jeździłem Lanosem i był to naprawdę bardzo wdzięczny, ładny, praktyczny, a co najważniejsze, niezawodny samochód. Miał tyle zalet, że bez problemu wybaczałem mu jego niedociągnięcia.

  15. Robert trzymaj się. Bardzo lubię Twoje filmy, nie poddawaj się, robisz kaaaawał dobrej roboty. Kiedyś jak już Cię pewnie nie będzie , wszyscy docenią robotę jaką odwaliłeś.

  16. Na tym kanale interesują mnie zwłaszcza autka marki Daewoo, dlatego dziękuję Panu i kamerzyście/montażyście za wkład włożony w każdy z takich filmów. Pozdrawiam i czekam na więcej 🙂

Dodaj komentarz

Zadzwoń!